12 czerwca 2016 roku o godzinie 11:00 zabrzmiał pierwszy gwizdek na boisku drużyny KS Giebło. Dla pierwszej drużyny naszego Klubu był to ostatni wyjazdowy mecz w tym sezonie.
Spotkanie lepiej rozpoczęła drużyna gospodarzy – zawodnicy Giebła wyszli dwójką sam na sam z Michałem Burzawą i, mimo sygnalizacji pozycji spalonej przez naszych obrońców, mecz został otwarty wynikiem 1:0. Nasi zawodnicy szybko wyrównali – Dawid Skrzypiec wygrał pojedynek główkowy z przeciwnikiem, przedłużył piłkę Rafałowi Jabłońskiemu, który wyłożył piłkę Kacprowi Sobierajskiemu, a ten bez wahania uderzył nie dając szans bramkarzowi. Nieporozumienie formacji defensywnej z bramkarzem, tj. złapaniem piłki po podaniu od swojego zawodnika, miało swój skutek w decyzji sędziego – rzut wolny pośredni z okolic 11 metra. Zamurowanie bramki przez wszystkich zawodników nie pomogło i gospodarze cieszyli się z wyjścia na prowadzenie. Po przerwie cierpliwie atakowaliśmy bramkę rywali. W jednej z akcji Janusz Migoń został powalony w polu karnym – sędzia zinterpretował przewinienie jako zbyt wysoko podniesioną nogę i przyznał drugi już w tym meczu wolny pośredni w polu karnym. Do piłki podszedł Kacper Sobierajski i na raty, po odbiciu pierwszego strzału od muru, skierował piłkę do siatki. Dla naszego napastnika był to już dziewiąty gol w tym sezonie, dzięki czemu jest dotychczas najskuteczniejszym strzelcem Zespołu. Należy zauważyć, że Kacper wszystkie swoje bramki zdobył tylko podczas jednej rundy!
Wynik 2:2 utrzymywał się bardzo długo, swoje szanse miały obie strony tego pojedynku. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego, w 92 minucie rzut wolny w okolicach 25 metra miał KS Giebło. Wszyscy zawodnicy KS Mydlice zamarli, gdy piłka szybowała w powietrzu po uderzeniu lewonożnego zawodnika. Na nasze nieszczęście, uderzającemu wyszedł strzał życia – piłka po odbiciu od poprzeczki wpadła do bramki i to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa rzutem na taśmę.
Mimo wyniku, naszym chłopakom należą się brawa za walkę przez cały mecz. Pozostaje walczyć dalej i mieć świadomość, że kiedyś to do nas uśmiechnie się szczęście. Z przyjemnością informujemy, że w meczu z KS Giebło po raz pierwszy od jesiennego meczu z Górnikiem II Piaski do składu po ciężkiej kontuzji wrócił nasz prawy obrońca Tomasz Tarasek!
W najbliższą sobotę o godzinie 18:00 KS Mydlice zagra ostatni mecz ligowy w tym sezonie – na boisku przy ulicy Konopnickiej 29 podejmie KS Górę Siewierską. Serdecznie zapraszamy na pożegnalny mecz przed przerwą wakacyjną.